Skoncenterkowani

Skoncenterkowani

Kiedyś przytrafił mi się leniwy poranek. Tak bardzo leniwy, że długo sączyłam kawę zanim zdecydowałam się na namiastkę śniadania. Przeglądając półprodukty w lodówce mimowolnie wzięłam ketchup. Bardzo ostrożnie polałam nim żółty ser na kromce chleba i rozpoczęłam „ucztowanie”. Z początku patrzyłam przez okno, na drzewa, ptaki, domy i życie… ale czerwony, wyrazisty kolor nie dawał mi spokoju. Przyciągał mnie, mój wzrok. Nie mogłam oderwać go od opakowania ketchupu. Przez dobrych kilka minut zastanawiałam się co ja widzę w tym ketchupie? To tylko ketchup, przetarte pomidory…, ale poprawia smak żółtego sera. Przeczytałam napis na opakowaniu i nagle mnie olśniło. Koncentrat. Ketchup to koncentrat. Ma w sobie wiele pomidorów. I one razem nadają smak. To skoncentrowane pomidory wspólnie tworzą całość i poprawiają jakość zwykłych kanapek wielu ludziom. Olśnienie drugie: tak, jak wolontariusze. Osobno jesteśmy „pyszni” jak pojedynczy pomidor. Razem, skoncentrowani, skoncenterkowani, możemy poprawić jakość życia wielu osobom. Tak wpadłam na pomysł „Skoncenterkowanych”. Zainspirował mnie ketchup. Dlatego postanowiłam jeszcze bardziej skoncenterkować wolontariuszy „Centerko”. Spotkać się, porozmawiać, wymienić doświadczeniem. I w ten sposób udało się zorganizować spotkanie wolontariuszy. W „Centerko” w dniu 24. czerwca zasiedliśmy wspólnie przy stole, kameralnie. Integrowaliśmy się ponad dwie godziny grając w gry, śmiejąc się i dobrze bawiąc. W ostatnich czasach bywało trudniej spotkać się na żywo. Udało nam się i jestem ogromnie wdzięczna, że mogliśmy porozmawiać, poznać się i poszerzyć płaszczyzny wolontarystyczne o nowe pomysły. Brakowało mi właśnie tego, kontaktu na żywo z wolontariuszami. Dobrze było Was zobaczyć. Do następnego.

„Niech Was inspirują proste rzeczy. Dobro jest proste”.

P.S. Jedzcie śniadania 🙂

Sylwia Szkuć

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *