Nawiązując do odczuć, refleksji z przebiegu wydarzeń, uściślając kreatywnych stwierdzam, że były owocne. Wiele było wątków wokalnych, w przekroju muzyki standardowej, ale także przewijała się nieco starsza pokoleniowo w klimatach z lat 80’s. Reasumując, były to warsztaty silnie kładące nacisk na emisję głosu oraz na oswajanie się z muzyką. Nie brak było też istotnych wątków relacji międzyludzkich, łamiących bariery emocjonalne. Tak po prostu zbliżyć się do drugiego człowieka, a zarazem dać z siebie coś więcej niż kurtuazja.
Krzysztof Kubiak