W piękne poniedziałkowe przedpołudnie 29. lipca, udaliśmy się do naszych czworonożnych przyjaciół w schronisku Medor.
Gosia z Danielem, Mateusz i ja wzięliśmy na spacer trzy urocze pieski do pobliskiego lasu, w którym poruszaliśmy się zacienionymi ścieżkami. Było zdecydowanie chłodniej, niż na otwartej przestrzeni a wnioskując z mowy ciała wszyscy byli zadowoleni ze wspólnego spaceru. Pieskom ogony nie przestawały merdać, były bardzo spragnione ruchu, głaskania i ludzkiego towarzystwa. Dając im to wszystko bardzo się ucieszyły. Po obejściu, obwąchaniu i zaznaczeniu jednej z części lasu :), wróciliśmy, wzięliśmy na spacer kolejne kilka psów i poszliśmy w jego inne rejony. Wspólne chodzenie wśród zieleni, kontakt z naturą, ze zwierzętami i ich z ludźmi podziałał na wszystkich dobrze i kojąco, byliśmy szczęśliwi i zrelaksowani.
Do schroniska Medor w Zgierzu z pewnością nie raz jeszcze wrócimy… już czekam na tą wizytę.
Michał Ciesielski