Poczucie wolności, zarazem bycie sobą i poszukiwanie nowych możliwości, uśmiech – tak w kilku słowach uczestnicy mogliby opisać warsztaty taneczne, które odbyły 19. sierpnia w siedzibie stowarzyszenia „Pomost”. Zostały poprowadzone przez doświadczoną artystkę – Amelię Pelc-Gonerę, której przygoda z tańcem trwa już od ponad dekady. Stanowiły swego rodzaju „rozgrzewkę” przed nowym sezonem zajęć Go Pomost!
Można powiedzieć, że to było coś więcej niż tylko warsztaty – fantastyczne doznanie, które się pamięta na długo. Eksploracja własnego ruchu – od głowy po stopę, poczucie świadomości ciała – odkrycie, że jest się naprawdę sobą w każdym kawałku i ma się „tą sprawczość”. Nie można też zapomnieć o atmosferze, którą wprowadziła prowadząca – życzliwa, wskazująca i naprowadzająca, ale nigdy narzucająca. Dzięki temu, można się było poczuć naprawdę dobrze.
Na zakończenie Amelia Pelc-Gonera zaprezentowała jeszcze swoją improwizację na gorące życzenie uczestników. Jak przyznała – choć, gdyby jeszcze raz zatańczyła, mogłyby się powtarzać pewne schematy, lecz nigdy to by nie było to samo.
Warto dodać, jak to było cenne doświadczenie dla wolontariusza – być sobą, poszukiwać nowych form i sposobów (nie tylko w tańcu), ale po prostu cieszyć się z tego co się robi, z kim i gdzie się jest.
Małgorzata Żmuda
Warsztaty zostały sfinansowane dzięki okolicznościowej zbiórce na rozwój wolontariatu w regionie łódzkim nr 2021/779/OR.