Skoncenterkowani
Kiedyś przytrafił mi się leniwy poranek. Tak bardzo leniwy, że długo sączyłam kawę zanim zdecydowałam się na namiastkę śniadania. Przeglądając półprodukty w lodówce mimowolnie wzięłam ketchup. Bardzo ostrożnie polałam nim żółty ser na kromce chleba i rozpoczęłam „ucztowanie”. Z początku patrzyłam przez okno, na drzewa, ptaki, domy i życie… ale czerwony, wyrazisty kolor nie dawałWięcej oSkoncenterkowani Czytaj dalej…